Ostatnio w mojej pracy wszystko kręci się wokół imbiru, co prawda nie pod względem spożywczym, a raczej "upiększającym", ale natchnęło mnie to do wyleczenia się z małego przeziębienia, które wszystkich teraz dopada w czasie tej niestabilnej pogody - mnie również. Na szybciocha ugotowałam zupę, wg mnie w klimacie orientalnym, z mocnym akcentem imbiru. Na drugi dzień byłam już zdrowa :) Także polecam wszystkim przeziębionym..
SKŁADNIKI
5 białych części pora
4 cm korzenia imbiru
1 kostka rosołowa
2 kromki chleba razowego
mały kawałek czerwonej papryczki chili
sól
pieprz
1 łyżka natki pietruszki
PRZEPIS
- Do dużego garnka wlewamy wodę, ok 2 litry.
- Pory kroimy wzdłuż i dokładnie myjemy, imbir kroimy w plastry i wszystko wrzucamy do garnka.
- Zagotowujemy, dodajemy kostkę rosołową i gotujemy jeszcze przez chwilę.
- W tym czasie kromki chleba kroimy na grzanki i "wysuszamy" je na patelni z niewielką ilością oliwy na małym ogniu.
- Zupę blendujemy na gładką konsystencję, doprawiamy solą i pieprzem.
- Nalewamy zupę do miski, posypujemy natką pietruszki, dodajmy grzanki i pokrojone chili.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz