Bucatini z mięsem mielonym

Cannelloni z mięsem mielonym i szpinakiem

Pyszny obiad, w sam raz na sobotę. Trochę pracochłonny.. czas przygotowania też nie najkrótszy, ale efekt i smak są wynagrodzeniem za czas spędzony w kuchni :)

Razowe mini pizze calzone

Kolejny przepis na moje ulubione ciasto drożdżowe.. Ciasto z mąki razowej z dodatkiem ziół, czyli pizza w trochę zdrowszej wersji. Moja jest pikantna z pieczarkami, serem i szynką, ale można zaszaleć i nie ograniczać się ze składem :) Smaczna na ciepło, jak i na zimno. Można zamrozić, potem odgrzać w mikrofalówce na szybko i też będzie wyśmienita :)

Bruschetta błyskawiczna

Bruschetta - włoska przekąska, którą można wykonać na różne sposoby. Podstawą bruschetty jest oliwa, czosnek i pomidory. 

Oryginalna wersja, którą poznałam jakiś czas temu składała się z salsy pomidorowej i mozzarelli, moja bruschetta jest znacznie prostsza, co nie znaczy, że gorsza w smaku :) Miałam mało czasu, a chciałam zrobić coś smacznego i mało angażującego w ramach sobotniej kolacji.

Pizza na mące kukurydzianej z podwójnym serem

Dzisiaj Międzynarodowy Dzień Pizzy :)

Przepis na ciasto, który wpadł mi wczoraj rano do głowy. Robiłam go z ciekawością co z niego wyniknie.. po konsumpcji stwierdzam, że było to jedno z najlepszych ciast jakie zrobiłam. Mąka kukurydziana jest lżejsza od pszennej i dzięki niej samo wyrabianie ciasta jest przyjemnością, widać, że ciasto jest bardziej puszyste zanim jeszcze wyrośnie. Podczas pieczenia pizza ładnie wyrosła.

Włoska Piada z mozzarellą i pomidorem

Długo nie mogłam znaleźć przepisu na włoską Piadę, jak tylko znalazłam od razu zrobiłam. Danie bardzo, bardzo proste, a jednocześnie tak pyszne, że można by jeść i jeść bez końca. 

Piada wpadła w moje ręce niedawno, bo było to jakiś miesiąc temu, ale od razu wiedziałam, że będę robić ją w domu. 

Jest to kolejne danie, które można zrobić z różnymi dodatkami otrzymując najróżniejszą kombinację smaków. 

Moja Piada jest wegetariańska - tylko mozzarella, pomidory i rukola.

Pizza a'la tarta

Pisałam już o moim uwielbieniu ciasta drożdżowego.. wszystko w sumie zaczęło się od pizzy, którą uwielbiam i cały czas modyfikuję, zmieniam i eksperymentuję z różnymi połączeniami składników. Generalnie uwielbiam pizze za to, że mogę zawsze coś wymyślić z tego co znajdę w lodówce. Drożdże zawsze mam w lodówce, mąka też jest w obowiązkowych zapasach, także w każdej chwili mogę zrobić kolejną wersję pizzy. 

Zazwyczaj piekę pizze na dużej kwadratowej blaszce, którą miałam na wyposażeniu piekarnika, ale ostatnio wymyśliłam, że bardzo fajnie będą wyglądać małe pizze upieczone w formie do tarty. Z tej samej ilości ciasta wychodzi ok 4 -5 sztuk, oczywiście staram się, żeby każda miała inny smak i składała się z różnych składników. 

Poniżej podaje przepis na ciasto, który pochodzi z jednej z moich pierwszych książek kucharskich, której autorem jest Maciej Kuroń. Co do składników, to kierujcie się tym co lubicie najbardziej:)